|
Ostatnio śni mi się ciągle koleżanka z pracy, wktórej jestem zauroczony aż za bardzo. ! sen jaki pamiętam. Usiadła na krześle przykryła się cała kocem jakimś i chciała bym postawił krzesło obok mnie bo przytulić się do mnie chciała ale zła była gdy ja odwzajemniałem się tym tuleniem się więc sztwyno siedziałem jak jakiś posąg. Po czym pojawiły się jakieś drabinki linki i drzewa. Chciała bym po nich wszedł aż na balkon po coca-colę. Motyw a'la tomb raider czy tam uncharted. Ja mówię, że mam lęk wysokości. Wchodzi sama a ja jednak wspinam się za nią po tych drzewach ale ją gubię w pewnym momencie. Gdy już jestem u mety to się budzę.
2. co pamiętam. Jak przyszła do mnie na lokum na oriencie przed chłopakiem położyła się ze mną spać (sexu nie było) po czym poszła sobie i powiedziała, że zaraz będzie. I słyszę, że awantura wybucha pomiędzy nią a jej chłopakiem. W międzyczasie koleżka z pracy wpada i użycza mojej szczoteczki do zębów (już nie pamiętam po co dokładnie) chyba umyć jakiś pojemnik po jogurcie czy po czymś tam. Spodziewam się jej mana bo się dowiedział o nas. Wchodzi przez drzwi ja podnoszę gardę a ten zamiast ze mną walczyć to omija mnie i podchodzi do zlewu w moim lokum... i tu już nic nie pamiętam :/  |
|
|
|
