| Nyks |
| Sennikowy Nowicjusz |
|
| |
| Dołączył: 07 Sty 2010 |
| Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Męczy mnie dziwny sen, który przyśnił mi się wczoraj.
A mianowicie:
Między moim domem a domem sąsiadki nie było drogi, tylko dziwne linoleum/folia. Moja mama przyniosła płyn do kąpieli mówiąc, że dostała go od koleżanki z pracy. Moja siostra wykąpała się w basenie nieopodal mnie w tym płynie a ja leżałam na tym linoleum pomiędzy domami i opalałam się.
Wtedy moja mama zaczęła krzyczeć, że w tym płynie były robaki, które jakoś tam mają nam zaszkodzić. Nie przejmowałam się bo nie kąpałam się w tym płynie, okazało się jednak, że robaki wylazły na linoleum i weszły mi pod skórę. Czułam to paskudne uczucie kiedy zaczęły chodzić pod moją skórą. Wpadłam w panike zaczęłam krzyczeć, pobiegłam do sklepu kupiłam żyletke wybiegłam z niego i zaczęłam żyletką wycinać jednego z nich, który był pod skórą na moim palcu. Kiedy jednak go ruszyłam zaczął uciekać wgłąb ciała więc zaczęłam ciąć tą żyletką jak oszalała po całym palcu aż w końcu zgniotłam go, po czym wypadł na moją drugą dłoń. Ktoś, kto tam ze mną był powiedział, że ładnie pachnie zgnieciony.. 
Pamiętam że po tym białym linoleum łaziły te robaki, czarne i paskudne.
Nie oglądałam wcześniej żadnego filmu ani nic, poza tym ten film był taki realistyczny, że nie mogę o nim zapomnieć... |
|
