|
W pierwszą noc śniło mi się spokojne morze i piękny zachód słońca, stałam na brzegu plaży i płakałam , miałam wrażenie że płaczę ze straconego szczęścia, druga noc to był sen o wzburzonym morzu, brodziłam w nim ze swoimi rodzicami, ciemne chmury i spienione morze, na trzecią noc śniło mi się że wszyscy wokół mnie byli chorzy na coś w rodzaju trądu tylko nie ja. Byłam pewna że nie mogę zachorować i starałam się obronić moich bliskich. Co taka dziwna seria snów może znaczyć. |
|
|
|