CHCESZ POMÓC W PROWADZENIU FORUM? SZUKAMY MODERATORÓW

adamOPO · Gość

mam zapytanie czy kiedys kolwiek z Was mial taki moment podczas snu ze sie obudzil i czuł jak ktos na nim siedzi, ze nie ma sily wypowiedziec nawet jednego slowa , ze nie moze nawet sie ruszyc bo czuje sie jakby wszystkie sily z niego odeszly czy moze ktos mi powie o co z tym chodzi bo spotkalem juz kilka osob co tak samo mieli jak ktos wie niech pisze bede tu zagladal ja mialem juz tak 3 razy mojemu ziomkowi zdarzylo sie to ostatnio

zOLzA · Sennikowy Nowicjusz

Ja myślę, że to może być senny paraliż. Kiedy nie możesz się ruszać, nie panikuj! Po prostu postaraj się skupić chociażby na palcu u nogi i nim poruszyć. Kiedy to się uda wszystko wróci do normy.

ilybj · Gość

ja tez tak mialam, i wiem czego jest to przyczyna, jakkolwiek to zabrzmi dla niektorych, jest to prawda, czlowiek jest w czasie takiego stanu pod wplywem demonicznym, osoby ktore znam ktore takiego czegos doswiadczały, zawsze mialy duzo wspolnego z magią, jedna osoba po wrozeniu z tarota wyladowala nawet u egzorcysty, bo u niej to nie byly zwykle "ubezwlasnowolnienia", budzila sie w nocy widząc nad sobą zmory, nie mogac mowic ani sie ruszyc choc ze strachu mdlała. ogolnie odradzam wszystkim zabawy w magie, bo to diabelska dziedzina, choc wiem jak bardzo kusi bo sama uiwielbiam karty itp itd, pomodl sie, jak jeszcze cie cos takiego spotka.