Autor |
Wiadomość |
Aleksi |
Wysłany: Nie 18:50, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
Wielkie dzięki |
|
|
drt |
Wysłany: Sob 11:04, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
inf z sennik . biz
Poniżej masz kilka możliwych znaczeń ze snu
Ucieczka
sposób, aby uniknąć niebezpieczeństwa i zejść mu z drogi, nawet we śnie
pomagać w ucieczce: nieprzyjemności z powodu własnej dobroci
uciekać: unikniesz niebezpieczeństwa.
Zabójstwo
popełnić je: straty, niepowodzenia, kradzież, pożar, zerwanie
widzieć zabójstwo: długie życie.
Kradzież
Poświęcasz za mało uwagi swojemu otoczeniu. Dlatego grozi mu jakaś strata. Nie musi to oznaczać strat materialnych. Być może chodzi też o to, że stracisz kontakt z bliskimi. W przypadku gdy sen był koszmarem zagrożony jest twój stosunek do rzeczywistości.
śnić o kradzieży - łatwy zysk który szybko
być okradzionym - odnajdziesz cenny przedmiot
Krew
Bardzo wiele znaczeń, także seksualne. Krew wiąże się ogólnie z żywnością, siłą fizyczną i świadomością ciała, które to cechy umożliwiają prowadzenie aktywnego życia. Ponadto mogą się w ten sposób wyrażać relacje międzyludzkie, lęki i zahamowania. Krew ma wiele możliwych interpretacji, które dają się wywnioskować dopiero z okoliczności towarzyszących we śnie oraz z rzeczywistej sytuacji życiowej.
widzieć czyjąś krew: martwienie się o kogoś
bycie poplamionym krwią: ujawnia poczucie winy i wstydu, nie akceptujemy samych siebie i czujemy się “brudni”.
ujrzeć: lękasz się o bliskiego ci człowieka
krwawić: dobry znak
pluć krwią: zły znak, choroba.
Trup
ujrzeć siebie jako nieboszczyka: wkrótce uwolnisz się od wielkiego zmartwienia.
Jednak postrzału (być postrzelonym) nie mogłam znaleźć, a samej mi sie to śniło. I szukałam większych szczegółów typu krew, krwawić itp
Pozdrawiam. |
|
|
Aleksi |
Wysłany: Wto 20:16, 07 Paź 2008 Temat postu: Postrzał |
|
Od pewnego czasu miewam dziwne sny o... własnej śmierci. Niedawno przyśniło mi się coś takiego:
uciekałam... przed jakimis ludźmi, byłam w dużym budnku. Ukrywałam się w najrózniejszych pomieszczeniach wspinałam sie na meble i tym podobnie. Wcześniej coś się stało. Chyba wtedy kogoś zabiłam, faceta jakiegoś, ale nie wiem kto to był. I znalazłam się w jakimś pomieszczebiu. Coś jakby pomieszczenie rzeźnicze ryb. Było tam pełno flaków, martwych ciał, głów... i była jakies schodki na gorę prowadzące do drzwi. Weszłam po nich i przeszłam przez drzwi, znalazłam się na dachu i zaczełam iśc wzdłóż ściany. Ktoś krzyczał i mnie gonił. Nie wiem jak, ale zeszłam z dachu na ulicęI zaczęłam uciekac w stronę jakby jakiegoś parkingu dla TAXI. jeden odmówił mi jazdy z powodu, iż ukradli niby mu logo, dalej były zajęte... ktoś mnie gonił, ktoś , kogo znałam...ale nie mogłam go rozpoznać. Więc biegłam dalej jak szalona, a on krzyczał za mną. To był chłopak. I trafiłam do ślepego zaułka, Jacyś dwaj ludzie chwycili mnie po bokach, zaczełam się szarpac i nagle mnie zastrzelono. I właśnie ten ktoś, kto mnie gonił mnie postrzelił. Jest to bliska mi osoba. |
|
|