Autor Wiadomość
Marta.
PostWysłany: Śro 9:16, 22 Paź 2014    Temat postu: Prześladowca, napas oraz niespodziewana wizyta w domu...

Dzisiaj śniło mi się że zostałam napadnięta przez mężczyznę i kobietę (wracałam do domu z reklamówką w której miałam nowe buty) on miał scyzoryk, kazał mi oddać tę reklamówkę, zaczęłam się wahać ale w końcu ją oddałam, a następnie wykręciłam mu rękę i zabrałam scyzoryk, niestety nie byłam w stanie go skrzywdzić, bałam się że mogę zostać oskarżona i skazana na karę więzienia. Później rzuciłam się na kobietę powalając ją na ziemię (bez użycia broni), ten facet rzucił się na mnie i wyrwal scyzoryk, chciał mi go wbić w ramię ale w tym momencie znalazłam się w innej sytuacji.

Wracając od koleżanki mojej mamy, znalazłam się w czyimś samochodzie, byłam cała okaleczona, ręce miałam jakbym sama się pocięła, ból czułam tak jakby to się działo naprawdę. Nagle pojawiła się moja dawna znajoma ze szkoły (gimnazjum) spytała się co się stało, ja milczałam aż w końcu przestraszyłam się że mogłam zostać wykorzystana, ona uspokoiła mnie i powiedziała że na pewno nie. Następnie jechałam drogą z przyjaciółmi, nie wiem dlaczego ale w roli przyjaciół były postacie z pewnego serialu (lmao) nie ważne, w końcu była scena gdy chłopacy (znowu zamiast przyjaciół był jakiś zespół) zastanawiali się jak mnie pomścić, w tej samej chwili ja byłam w szpitalu.

Kolejna scena to w domu, moja matka wraz z jej partnerem weszli do mojego pokoju a ja odskoczyłam przestraszona (trauma z napadu) potem nie wytrzymałam i z płaczem pokazałam mamie te blizny, mówiąc że zostałam napadnięta, w tym momencie mama się uśmiechnęła i powiedziała 'Nie mówmy tak głośno, może on siedzi w ogrodzie', następnie mama poszła otworzyć drzwi - wiedziałam że to był on, kiedy przekroczył próg korytarza ja pobiegłam do pokoju i mocno trzymałam drzwi aby nie wszedł. Jednak uchyliłam drzwi i wreszcie go zobaczyłam, był chudy, miał zarost, potargane włosy (jak jakiś nawiedzony) on zaczął coś tam mówić, ja zaczęłam krzyczeć z przerażenia. W końcu on siedział przy stole i zaczął opowiadać że ma jakąś tam chorobę że dostaje drgawki, a ja mówię że to że ma chorobę nie znaczy że go usprawiedliwia. Potem coś mówiłam że 'Nic się nie stało, przecież chciałeś mnie tylko zabić, drobnostka' - ironicznie a on powiedział niskim głosem - 'Nie bądź złośliwa'.

Może ktoś wyjaśnić znaczenie mojego snu? Czuje że to coś bardzo złego i zaczynam się martwić.

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin