CHCESZ POMÓC W PROWADZENIU FORUM? SZUKAMY MODERATORÓW
Sennik! SENNIK! Zapytaj o znaczenie swojego SNU!
Forum CHCESZ POMÓC W PROWADZENIU FORUM? SZUKAMY MODERATORÓW Strona Główna
->
Sennik
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Wybierz forum
SENNIK
----------------
Sennik
Sny spełnione
Ciekawe sny
Ogólnie o snach
Ankiety
WRÓŻBY
----------------
Wróżby/Kabały/Przepowiednie
Horoskopy
HYDEPARK
----------------
Fobie
Dowcipy, żarty, kawały
Film i Muzyka
Poznajmy się
Pogaduszki
Strony www
FORUM
----------------
Forum/Uwagi
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mightysound
Wysłany: Pią 23:03, 04 Sty 2013
Temat postu: dziwny sen o łowieniu ryb
Ostatniej nocy śniłam dość dziwny sen. Była zima. Przechodziłam z moją starszą siostrą przez las, który w rzeczywistości znajduje się nieopodal naszego rodzinnego domu. We śnie las był jednak o wiele większy i stanowił drogę do jeziora. Pamiętam, że chciałyśmy złowić trochę ryb na obiad, bo nie miałyśmy dość pieniędzy, by zrobić zakupy. Doszłyśmy do ogromnego, zamarzniętego jeziora z betonowym pomostem. Przechadzałyśmy się po owym pomoście w towarzystwie młodego mężczyzny i jego matki. Odnalazłyśmy schodki, które stanowiły zejście z pomostu do jeziora. W wodzie po pas stały kobiety, niektóre trzymały na rękach dzieci i łowiły ryby gołymi rękoma. Siostra strasznie chciała również zejść do wody i łowić. Zabroniłam jej i nakazałam jej przykucnąć na stopniach schodów, przytrzymałam ją w pasie, tak by nie osunęła się do wody i była bezpieczna, zaparłam się nogą o betonowy murek na pomoście, ona w tym czasie zaczęła łapać ryby, które praktycznie same wpadały jej w ręce. Przekazywała je mi, a ja odkładałam je na pomost. Każda z ryb była zamarznięta, pokryta lodem jednak ich ogony ciągle się ruszały. Nagle jedna z kobiet stojących w wodzie zaczęła wykrzykiwać, że upuściła dziecko. Przeczesywała rękoma gęstą, lodowatą wodę w poszukiwaniu malucha, odsuwała fragmenty kry, mówiła, że widzi dziecko pod wodą a za chwilę traci je z oczu. Nikt nie udzielił jej pomocy. Kiedy siostra złowiła trzecią rybę, kobieta oznajmiła, że dziecko już nie żyje, jednak ciała nie odnalazła. Objęłam siostrę w pasie, zabrałam ryby i z obcym mężczyzną i jego matką ruszyliśmy lasem w drogę powrotną do domu. W tym momencie zadzwonił mój budzik. Ten sen, choć nie wydaje się straszny, mnie nieco przeraził. Będę wdzięczna za interpretację
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001-2003 phpBB Group
Theme created by
Vjacheslav Trushkin
Regulamin